Wstawaj, szkoda DN(i)A

2005.10.10 22:48 | Fun

Będąc wielkim, jeśli nie największym – acz mierzącym ino 172 centusiów – fanem Tomasza O. nie omieszkam namawiać czytelników/słuchaczy (niepotrzebne skreślić) do czytania/słuchania (niepotrzebne skreślić) felietonów Tomasza O. zwanego Olbratowskim. Mój MuVo aż grzeje się od codziennej, porannej dawki humoru. A i książka niczego sobie… a nawet i mnie!