New gear – Razer Pro 1.6

2007.03.04 22:28 | Hardware

A4Tech po raz kolejny zawiódł. Parę dni temu wysłałem go do serwisu. W zamian postanowiłem kupić coś raz a dobrze. Wybór padł na ciekawą myszkę. Razer Pro|Click™ v1.6, to nie jest wbrew pozorom standardowa myszka. To… Razer Diamondback ubrany w jasne ubranko i wyposażony w nowe (aczkolwiek z tego co mi wiadomo kłopotliwe) sterowniki. Tak więc wszystko, co tyczy się Diamondbacka, tyczy się Pro|Click™ v1.6. Ba! W moim przypadku nawet sterowniki zainstalowałem od gamingowego krewnego.

A co myszka potrafi? Instrukcja mówi, że:

  • czujnik na podczerwień Razer Precision™ o rozdzielczości 1600 DPI
  • odczyt danych z prędkością 6400 obrazów na sekundę (5.8 megapikseli na sekundę)
  • 16 bitowe przesyłanie danych
  • Always-On™ Mode – żadnego wygaszania czujnika w czasie bezczynności
  • 7 przycisków do wykorzystania (z czego większość położona dość niefortunnie)
  • długi, w miarę giętki kabel
  • pozłacane łącze USB

Myszka ma swoje wady i swoje zalety. Do tych drugich zaliczę dobry kształt myszki do którego trzeba jednak się przyzwyczaić, bardzo wygodne, dokładnie działające przyciski, dość cicha rolka (również bardzo dokładna), precyzyjna praca, brak akceleracji wstecznej. Wady też są: grubszy niż w A4Techu kabel, sporadyczne „zawieszanie się” w momencie uruchamiania komputera (trzeba wówczas wyjąc wtyczkę myszki z portu USB i włożyć z powrotem) no i słynne, niedopracowane sterowniki, które od razu zastąpiłem tymi z Diamondbacka.

Generalnie – super myszka! Polecam! Z resztą A4Tech’a X-718 też polecam.

Razer Pro Click v1.6